Dziś zdecydowanie nadrabiam zaległości, całe szczęście kawka w nocy czyni cuda :D
Dlaczego?
Otóż, nieco się pożalę, bo jak złośliwość rzeczy martwych się rozkręci,
to staremu komputerkowi grozi niestety wyzionięcie ducha,
a więc póki działa, ciesząc się tym faktem,
zrelacjonuję po krótce moją przygodę z pierwszym tego typu albumem.
Tym razem jest dość schludnie, jak na Pierwszą Komunię przystało ;)
Albumik z okazji Przyjęcia do Pierwszej Komunii Świętej małej N, od mamy chrzestnej.
A więc, jak na pierwszy raz, podobno zadziałałam 'pod górkę' wybierając Bazyla jako moją bazę.
Możliwe, ale jedno wiem, że dało mi to naprawdę nieskończone możliwości upychania, zakładek, zakładeczek, tagów, patek i kieszonek.
Może i przesadziłam, ale chciałam dać małej N album, w którym będzie miała dużo możliwości zmian jego wnętrza :)
Finalnie każdy z małych tagów zyskał cytat, nawiązujący do szczególnego dnia,
a dla upamiętnienia tego okresu, przygotowałam metryczkę, którą mała N uzupełni o bieżące informacje:
Mój wzrost -
…………….. cm
Mój rozmiar
stopy - …………cm
Mój ulubiony
kolor - …………………………..
Moja najlepsza
koleżanka - ……………………………………………………..
Mój ulubiony
zwierzak - ………………………………………………………….
Moja ulubiona
zabawa - ………………………………………………………….
Moje hobby -
………………………………………………………………….…………….
Moja ulubiona
bajka - ……………………………………………………………..
Moja ulubiona
książka - …………………………………………………………..
Moja ulubiona
gra - …………………………………………………………………
Mój ulubiony
strój - …………………………………………………………………
Moje ulubione
miejsce - …………………..……………………………………….
Moja ulubione
danie - ……………………………………………………….……..
Kiedy dorosnę
chciałabym być ……………………………………..…………
W zestawie z albumem przygotowałam również skromną kartkę z życzeniami
oraz pudełeczko na biżuteryjną pamiątkę tej jakże ważnej uroczystości :)
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam cieplutko i czekam z niecierpliwością na Wasze opinie
Przepiękny ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPodziwiam Twoje prace. Są takie dopracowane. Podziwiam zwłaszcza dlatego też, ze sama takowych cudności robić nie potrafię. Album jest piękny, nie przesadzony.
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję :* Przyznam, że chyba więcej radochy dają mi te nico mniej dopracowane klimaty, ale cieszę się, że album sprawił N przyjemność ;) A teraz, co do Twoich cudności, bo Twoje prace takie właśnie są - ja ich nie powtórzę! Jesteś mega zdolna!
UsuńCudowna pamiątka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńThank You :)
OdpowiedzUsuń